Zgłaszanie spraw – zniszczone krzewy w Krakowie

W dniu dzisiejszym wracając ze spaceru przechodziłam koło Kościółka św. Idziego w Krakowie. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam, że na tym pięknym skwerze doszło do aktu wandalizmu. Zniszczone krzewy w Krakowie – ktoś ukradł kilkanaście cisów. Jak to możliwe, że w takim miejscu dochodzi do kradzieży! W środku miasta i nikt się nie boi. Nie wierząc własnym oczom zrobiłam kilka zdjęć – aby mieć dokumentację zniszczeń. Wróciłam do domu i zaczęłam szukać po internecie jak i kogo by tu najlepiej zawiadomić o sprawie zniszczenia krzewów. Znalazłam wszystko – istnieje specjalny formularz do zgłaszania interwencji w Krakowie związanej min. z przycięciem lub usunięciem drzewa, aktami wandalizmu na terenach zieleni lub innymi sytuacjami o których wg nas warto powiadomić pracowników zajmujących się utrzymaniem zieleni miejskiej.

Jak działa formularz

Moja sprawa to na pewno zgłoszenie aktu wandalizmu na terenach zieleni. Kradzież lub zniszczenie krzewów w Krakowie na pewno jest sprawą, którą można zgłosić. Jak się okazał to  nic trudnego – kilka prostych pozycji i zgłoszenie zostało wysłane. Taki formularz do zgłaszania spraw możesz zobaczyć TUTAJ. Zobaczymy kto i kiedy mi na nie odpowie. Dzisiaj już jest piątek, ale może ktoś jeszcze zadzwoni! Wiadomość wysłałam za pomocą formularza o 14. Zobaczymy…. Tak wygląda skwer w dniu dzisiejszym.

zniszczone-krzewy-w-Krakowie zniszczone-krzewy-w-Krakowie-2

Jeszcze kilka dni temu pisałam o nim – jako dumna mieszkanka Krakowa we wpisie  nasadzenia-na-krakowskim. Może i ta sytuacja sprawi, że będę dumna – zobaczymy co się wydarzy.

WOW – czyli szybka odpowiedź

Po 5 minutach dostałam zwrotnego maila,  o treści:

Dziękujemy za przesłanie zgłoszenia.
Zostało ono przekazane do Inspektora: Tomasz Wygoda.
Odpowiedź w temacie zgłoszonej sprawy zostanie przesłana w ciągu 5-7 dni.

No więc zobaczymy co przyniesie przyszły tydzień!

Dzisiaj już środa i nikt nie dzwonił – zostały jeszcze dwa dni!

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*