projekt dziedzińca 4 – co w garach piszczy
Restauracja w zielonym ogrodzie – projekt dziedzińca dla gości
Dobrymi przykładami zielonych dziedzińców są restauracje w dzielnicy Kazimierz w Krakowie – tu często można spotkać ukryte kawiarnie, które wypełniają przestrzenie pomiędzy kamienicami. (restauracje krakowskie z ogródkiem). Jedne z tych restauracji mają bardziej formalny charakter inny raczej swojski i swobodny. Pewne jest, że od wiosny ogródki są pełne gości. Lokale w środku często świecą pustkami – klienci w Krakowie w ładną pogodę chcą siedzieć na zewnątrz.
Takich zielonych restauracji oczywiście jest więcej. Rzadziej jednak można spotkać taki dziedziniec bez funkcji komercyjnych. Na projekt dziedzińca decydują się zazwyczaj większe firmy, które zdają sobie z sprawę z wartości tych małych miejskich ogródków.
Czy zagospodarowanie dziedzińca musi dużo kosztować:
Myślę, że nie. Doskonałym przykładem jest krakowska „Mleczarnia”. Widać, że ktoś miał dobry pomysł i duże wyczucie. Tak naprawdę wystarczyło wysypać teren żwirem, położyć trochę kamienia i wstawić stoliki. Właściciele tej znanej knajpy (zresztą w sezonie letnim mojej ulubionej) wiedzieli, że rosnące tam drzewa są największym atutem tego miejsca. I drzewka owocowe, i kasztanowiec zachwycają swoim kwitnieniem. Nisko osadzone korony prawie wchodzą nam do filiżanek z kawą. To jest chyba właśnie to, czego potrzebujemy – kontaktu z zielenią.
Jaka jest recepta na dobry projekt dziedzińca? Ja odpowiedzi jednoznacznej nie znam. Z całą pewnością należy dopasować naszą aranżację do otaczających nas kamienic. Proszę jednak nie zapominać o najważniejszym. Jeśli decydujemy się rozszerzać naszą działalność na części zewnętrzne nie zapomnijmy o zieleni. Architekci często nie przywiązują wagi do tej materii. A przecież po to chcemy usiąść przy stoliku na zewnątrz, aby poczuć się trochę jak w ogrodzie. Trochę cienia, trochę słońca, dużo zieleni i dobra kawa.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!