ule w miastach czyli nowoczesne pszczelarstwo
Pszczelarstwo miejskie
Coraz częściej można spotkać ule w miastach. Pojawiają się one nie tylko w takich metropoliach jak Nowy Jork, Berlin, Paryż, ale także w wielu polskich miastach. Pszczelarstwo miejskie zyskuje na popularności i wydaje się być szansą na poprawę liczebności pszczół miodnych. Ich masowe ginięcie spowodowane przez Colony Collapse Disorder (CDC) sprawia, że miód dobrej jakości staje się trudno dostępny. Dotychczas nie poznano przyczyny CDC. Przypuszcza się jednak, że środki owadobójcze stosowane w rolnictwie i monokulturowe uprawy są odpowiedzialne za obecną sytuację. Uprawianie tego samego gatunku przez wiele lat sprawia, że pszczele rodziny mają pożywienie jedynie podczas krótkiego czasu kwitnienia danej rośliny.
Ule w miastach
W mieście pszczoły nie muszą borykać się z podobnymi problemami. Okres od wiosny do jesieni obfituje w różnorodne rośliny w parkach, na skwerach, w przydomowych ogródkach czy też na działkach. Zapewnia to dostateczną ilość pokarmu a jednocześnie te owady nie są tak bardzo narażone na choroby np. spowodowane opryskami. Warto też dodać, że miód pozyskiwany w miastach nie odbiega jakościowo pozyskiwanego na terenach wiejskich.
Początkowe obawy o wyższym zanieczyszczeniu miodu nie sprawdziły się. Co więcej, małe pasieki na terenach zurbanizowanych są przejawem dążeń do zaopatrzenia osób mieszkających w miastach w żywność produkowaną lokalnie. Pokazuje to większe zainteresowanie ekologią i zdrowym stylem życia. Z pewnością samodzielne zaopatrywanie się w pszczele produkty może być satysfakcjonujące. Przyglądanie się zaś życiu pszczół umożliwia zauważenie zmian zachodzących w naturze. Może to być fascynujące nie tylko dla dzieci, które niejednokrotnie w ramach szkolnych wycieczek odwiedzają miejskich pszczelarzy.
Pszczoły we własnym ogródku – czyli od czego zacząć
Aby rozpocząć własną pszczelarską przygodę, warto udać się na warsztaty dla osób zainteresowanych pszczelarstwem miejskim. Daje to szansę nie tylko poznania doświadczonych pszczelarzy, ale także umożliwia zasięgnięcie cennych rad. Zanim jednak podejmie się decyzję o założeniu własnej pasieki, warto poznać lokalne prawo. Miasta i lokalne samorządy mogą się różnić pod względem przepisów prawnych. Co prawda, niektórzy decydują się na stawianie uli mimo zakazu, to jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie na dłuższą metę. Wiejscy pszczelarze mają znacznie mniej problemów, ponieważ nie mają tak restrykcyjnych przepisów określających miejsce uli. Poza tym w większości przypadków nie mają trudności w relacjach z sąsiadami, czego niejednokrotnie trudno uniknąć w mieście.
Pozytywne zmiany
Coraz częściej ule w miastach można zobaczyć nie tylko w prywatnych ogródkach, ale także na dachach domów. Na pewno osoby zainteresowane nowoczesnymi ekologicznymi trendami mogą czuć się zachęcone do założenia własnej pasieki. Nie każde jednak miasto chętnie powita pszczele rodziny. Przepisy prawne w tym aspekcie nadal nie zawsze nadążają ze zmianami zachodzącymi w społeczeństwie. Stąd tak ważnym są nie tylko popularyzacja pszczelarstwa miejskiego ale również uczenie młodych pokoleń, jak ważną rolę odgrywa natura w życiu człowieka.
Artykuł powstał dzięki pomocy Pani Anny Ekielksiej. Więcej ciekawych informacji dotyczących pszczelarstwa oraz jego produktów znajdą Państwo na stronie www.wcinaj-miod.pl. Portal jest cały czas aktualizowany o nowe wiadomości ze świata pszczół. Polecam!
Dobrze, że coraz bardziej „modne” są miejskie ule – które również pięknie wyglądają. 😉 Od jakiegoś czasu jest alarm dla pszczół, które zaczynają wymierać, więc warto uświadamiać. Czasem to, ze coś jest modne może pomóc. 😉
P.S. Cudny jest ten różowo niebieski ul 😉